Dzisiaj trochę o kosmetyku naturalnym. Zapraszam serdecznie.
Lekki krem nagietkowy
1. Opakowanie:
Krem zamknięty jest w plastowym opakowaniu z dozownikiem. Jest to bardzo fajny, higieniczny sposób dozowania produktu. Pompka dostarcza nam potrzebna ilość można łatwo sobie ja dawkowac tyle ile jest nam potrzebne i produkt się nie marnuje.
Pojemność: 50 ml.
2. Od producenta:
Hipoalergiczny lekki krem nagietkowy jest przeznaczony do codziennej pilegnacji każdego rodzaju cery i zapewnia ochronę skóry podrażnionej. Zawiera ekstrakty z kory brzozy i nagietka lekarskiego o działaniu regenerującym, oczyszczającym i przyspieszającym odnowę.
Krem może być stosowany pod makijaż oraz na okolicę przemeczonych oczu.
Nagietek lekarski
Saponiny triterpendowe, występujące w kwiatach są pomocne w oczyszczaniu skóry. Flawonoidy wzmacniają skórę i działają łagodząco. Karotenoidy nadające barwe roślinie, należą do silnych przeciwutleniaczy. Nagietek jest pomocny w przypadku problemów skórnych, znacznie przyspiesza regenerację skóry.
Brzoza biała
Jest jedną z ważniejszych roślin zielarskich: sok z brzozy jest znany ze swych właściwości odżywczych ii oczyszczających , napary z liści są pomocnicze przy oczyszczaniu, a z drewna i kory pozyskuje się dziegiec, naturalny preparat, skuteczny w przypadku wielu problemów skórnych.
3. Zapach:
Krem ma bardzo delikatny praktycznie nie wyczuwalny zapach. Nie zawiera dodatków zapachowych.
4. Składniki:
Woda, olej z pestek winogron, olej sojowy, naturalny emulgator z oleju kokosowego, masło karite, stearynian glicerolu, olej arganowy, olej jojoba, kwas starynowy, alkohol cetylostearylowy, alkohol bezylowy, betulina, octan takoferolu, ekstrakt z aloesu, alantoina, guma ksantanowa, kwas dehydrooctowy, ekstrakt z nagietka lekarskiego, ekstrakt z mydelnicy lekarskiej.
5. Sposób użycia:
Codziennie rano nakładać na oczyszczona skórę twarzy i szyi. Można też nakładać wieczorem albo w trakcie dnia. Ja stosuję różnie jak mi się podoba.
Pod makijaż jest to dobry krem, nie roluje podkładu, spełnia swoje zastosowanie.
6. Wskazania:
Moim zdaniem jest to krem do każdego typu skóry. Najlepiej do skóry problematycznej z podrażnieniami, czy też luszczacej się, zaczerwienionej, szorstkiej bądź zanieczyszczonej.
7. Podsumowując:
Krem ma bardzo delikatna formule łatwo się rozprowadza. Na początku powoduje lekkie uczucie ściągnięcia na twarzy ale to efekt krótkotrwały. Ożywia skórę, zmienia jej koloryt poprawia nawilżenie ale nie jakoś specjalnie tego akurat nie zaobserwowałam.
Bardzo dużym plusem dla producenta jest to ze krem jest produktem o składnikach naturalnych.
Cena: ok 28 zł.
Dostępność: drogeria oraz internetowo.
Dajcie znać czy wy go uzywacie i jak się sprawdza u was :)
Merry.
Nie znam tego produktu... :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńmam dzisiaj farta do recenzji kosmetyków sylveco;)
OdpowiedzUsuńLubiłam go przez jakiś czas stosować.
OdpowiedzUsuńLubiłam go
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam tego kremu, ale z tego co widzę, to ma bardzo fajne opakowanie :D
OdpowiedzUsuńadgam.blogspot.com
Miałam kiedyś próbki tego kremu i był naprawdę fajny ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale wolę stosować olejki zamiast kremów :) jak już sięgam po krem to albo po silnie ujędrniający, albo azjatyk, albo typowo do skóry trądzikowej
OdpowiedzUsuńZastanawiam się nad nim, jak mi się skończą moje kremy to może wypróbuję ☺
OdpowiedzUsuńMam i śmierdzi ale działa dobrze ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam go,ale krem z Alterry też daje radę
OdpowiedzUsuń